Pies o imieniu Morris przechodził kiedyś przez teren pewnej posiadłości. Nagle wyskoczył na niego inny pies, czarny i ogromny i zaczął na niego szczekać. – Co robisz? – zapytał go.
Pozwól sobie przez moment lub dwa na to, co chcesz zrobić i odkryj, co rzeczywiście robisz. Zaryzykuj troszkę, jeśli możesz. Czuj swoje własne uczucia. Mów swoje własne słowa. Myśl swoje własne
Człowiek staje się osobą dopiero w relacji do Ty, (…) relacja jest wzajemnością. Moje Ty działa na mnie tak, jak ja działam na nie. (…) Dopiero gdy indywiduum uzna drugiego
Na pomoc zmieniam się! – powiedział lód – Zmieniam się w wodę, co mam robić? W wodę kapiącą w swej ucieczce… To są krople, nie ja! Ale słońce powiedziało: –
Walczę o to, żeby być sobą. Chociaż jednocześnie śmiertelnie się tego boję. Pragnę dostrzec swoje doświadczenia takimi jakie są, chcę utożsamić się z tymi doświadczeniami, chociaż głęboko się tego lękam.
U pewnej młodej klientki z anoreksją, kochanej i cenionej przez rodziców, a mimo to przejawiającej nieadaptacyjną emocję w postaci strachu przed porzuceniem, przyczyny zaburzenia stanowiły nie lada zagadkę. Praca z
Człowiek spacerował małymi zaułkami pewnego prowincjonalnego miasteczka. Ponieważ nie śpieszyło mu się nigdzie, zatrzymywał się na chwilę przed każdą witryną, przed każdym sklepem, na każdym placu. Skręcając na jednym z rogów,