Jednym z czynników, który psychologowie badający poczucie szczęścia i satysfakcję życiową, określają mianem kluczowych, jest życie w zgodzie z własnymi wartościami. Zdrowa troska o własne potrzeby jest zdaniem naukowców z Uniwersytetu w Luizjanie i Tel Awiwu rozsądną drogą do czerpania energii życiowej, którą można rozumieć na co dzień, jako szczęście.
Wiele osób pragnących podjąć drogę ku lepszemu rozumieniu siebie, rozpoczyna od pytania: „kim jestem naprawdę?” lub „czy zasługuję na to, by być szczęśliwym?”. Emocje będące nieodłączną częścią budującą naszą tożsamość i sposób codziennego funkcjonowania, są często spychane na dalszy plan. Przecież decyzje powinniśmy podejmować przy pomocy logiki – myślimy.
Faktycznie, logika wraz z rozsądkiem czy wszelkimi innymi kalkulacjami dotyczącymi podejmowania zarówno ważnych życiowych decyzji jak i tych codziennych, drobnych wyborów jest mocno zakorzeniona w naszej codzienności. Ileż to razy słyszałeś, by przy wyborze studiów kierować się rozsądkiem lub przyszłym rachunkiem ekonomicznym. Ile razy odłożyłeś swój wymarzony urlop po to, by wyrobić lepszy wynik w pracy?
„Czymże jednak jest szczęście, jeśli nie zwykłą harmonią między człowiekiem, a życiem, jakie wiedzie?”
Albert Camus (1989)
Emocje, które przecież towarzyszą nam od urodzenia, są często najlepszym, niewerbalnym drogowskazem, który wyznacza kierunek ścieżki ku poczuciu jedności, integracji z własnym wnętrzem. Dążenie do harmonii, o której pisze Camus, do uznania tego, co fundamentalnie należy się każdemu z nas – czyli prawa do autentycznego przeżywania siebie.
To, co staramy się robić my, psychoterapeuci, to pomagać wsłuchiwać się w wewnętrzny świat Pacjenta. Usłyszeć głos, a czasami nawet krzyk, który próbuje wydobyć się z piersi, by oznajmić światu: „ja chcę żyć, chcę żyć pełnią siebie!”.
Proces psychoterapii pomaga uprawomocniać te uczucia, pragnienia i potrzeby, które często spychane są w codziennym pędzie na drugi plan. Na jutro, na za tydzień czy na nowy rok. Psychoterapia pomaga odkryć, że pomimo, iż szczęście dla każdego z nas może oznaczać coś innego, to już sam proces identyfikowania, czym ono może dla być, a następnie podjęcie tej ważnej wędrówki ku sobie, jest wysiłkiem wartym rozważenia.
Warto się wsłuchiwać we własne emocje, one pomagają odnaleźć własną drogę.
Maciej Majewski