Być może myślisz o psychoterapii. Zastanawiasz się, czy to Ci pomoże poradzić sobie z trudnościami, przytłaczającymi emocjami, samotnością, niezrozumianymi przez Ciebie zachowaniami, czy to przyniesie zmianę, która zmniejszy jakiś rodzaj cierpienia. Niestety, nie do końca wiesz na czym to polega, ale też możesz przeżywać wiele obaw w związku z takim kontaktem, co jest naturalne.
Wokół psychoterapii powstało wiele potocznych wyobrażeń, a produkcje filmowe wielokrotnie nie dostarczają nam rzetelnego obrazu psychoterapii i roli psychoterapeuty. Często osoby przychodzące do gabinetu na pierwszych spotkaniach zadają wiele pytań dotyczących tego, na czym polega psychoterapia, co tu będzie się działo, co mają mówić, robić, jak długo trwa itp. Pomocne może okazać się kilka porządkujących opisów tego procesu.
– psychoterapia to przede wszystkim forma uzdrawiania „niezdrowych” sposobów przeżywania, które są źródłem różnych dotkliwych konsekwencji w życiu codziennym.
– jest to „metoda z wyboru”, co oznacza, że jest adresowana do osób, które chcą zmiany na lepsze, chcą dojrzalszych sposobów funkcjonowania dla siebie. Nie jest możliwa praca terapeutyczna bez tej ważnej wewnętrznej motywacji i decyzji.
– podstawowym sposobem działania jest rozmowa, różniąca się znacznie od rozmów, które prowadzimy z bliskimi osobami. Relacja terapeutyczna nie jest symetryczna. Terapeuta słucha i interweniuje często w tok wypowiedzi po to, by zatrzymać przy ważnych treściach, albo wzmocnić jakiś element doświadczenia. Słuchając wypowiedzi klienta, stara się dostrzec istotne aspekty, które mogą mieć związek z jego dolegliwościami.
– warunkiem skutecznego procesu terapeutycznego jest współpraca klienta z terapeutą. Zwykło się mówić, że klient jest najlepszym ekspertem od samego siebie. Kluczowe są aktywne próby zrozumienia siebie, odkrywania znaczeń, a potem podejmowanie decyzji i wysiłków związanych z nowymi zachowaniami. Sam terapeuta ze swoją wiedzą o mechanizmach, przyczynach i przejawach problemów, a także doświadczeniem nie jest w stanie w pełni zrozumieć wewnętrznego świata klienta, do tego potrzebne jest współdziałanie.
– psychoterapia oparta jest na słowie. Dzięki niemu możliwe jest opowiedzenie o swoich przeżyciach, doświadczeniach, tym co nas „gryzie w środku”. Wypowiedzenie tych ważnych osobistych treści, niejednokrotnie mówionych po raz pierwszy w życiu, daje uczucie ulgi, nazywane „katharsis”. Ale uwaga, nie chodzi tutaj o same „katharsis”, ale o to, by pewne uzewnętrznione treści można było dalej oglądać, lepiej i obiektywnej ocenić, zrozumieć. Stają się wtedy czymś „uprzedmiotowionym”, dzięki temu łatwiej można je ogarnąć.
– psychoterapia nie jest miejscem dawania rad i wskazówek. Oczekiwanie, żeby ktoś podpowiedział, doradził, pomógł podjąć decyzję jest bardzo zrozumiałe, aczkolwiek terapia nie daje takich odpowiedzi. Natomiast to, na co klient może liczyć, to pomoc w uzyskaniu wglądu, głębszego spojrzenia na swój kłopot, zobaczenia treści, które być może były nieuświadomione, a których do tej pory się nie wiedziało.
– proces psychoterapii zazwyczaj wymaga czasu. Zbudowanie zaufania i sojuszu z terapeutą, dochodzenie do ważnych treści, planowanie zmian wymaga wielu spotkań. Problemy z którymi przychodzą osoby na terapię to zazwyczaj wzmacniane dziesiątki lat mechanizmy, które ukształtowały wiele kluczowych części osobowości. Dochodzenie do nich i ich zmiana jest procesem osadzonym w czasie. Może to być kilka miesięcy, wtedy to mówimy o terapii krótkoterminowej wokół jakiegoś jednego tematu, albo więcej niż rok, wtedy zazwyczaj obejmuje całą osobę i różne jej obszary, co dzieje się w terapii długoterminowej.
– główne etapy psychoterapii można ująć w 3 słowach: wgląd, przepracowanie, przeuczenie. Wgląd to taki moment olśnienia, zrozumienia. Wtedy ukryte powody naszego złego samopoczucia mogą zostać wypowiedziane, uświadomione. Choć te odkrycia bywają nieprzyjemne to zazwyczaj poczucie rozumienia siebie daje wiele korzyści, a także umożliwia pracę z prawdziwą przyczyną i ostatecznie zmniejsza wcześniejszy dyskomfort. Przepracowanie to etap gdzie zaczynamy widzieć wpływ tego odkrytego problemu na inne obszary swojego życia, ale też dokonujemy ważnych prac terapeutycznych polegających np. na integrowaniu konfliktowych części w sobie, albo domykaniu relacji z ważną postacią. Przeuczenie, to po prostu zmiana wyuczonych, niekorzystnych dla nas mechanizmów na nowe bardziej konstruktywne, umożliwiające jakościowo lepsze, szczęśliwsze życie.
– cała psychoterapia oparta jest na prawdziwej, swoistej dla siebie relacji klienta z terapeutą. To, co się w niej dzieje jest często bardzo ważnym doświadczeniem, ale również nieocenionym źródłem informacji o interpersonalnym funkcjonowaniu klienta.
Autorką tekst jest nasza koleżanka – Anna Pezacka-Gumna z Poznania – psycholog, psychoterapeuta pracujący w „Strefie Poznania-psychoterapia, treningi, warsztaty”