Pewien człowiek wiecznie czuł się przygnębiony trudnościami życia.
Pewnego dnia poskarżył sie znanemu mistrzowi życia duchowego.
– Nie mogę tak dłużej! Życie stało się nie do zniesienia!
Mistrz wziął garść popiołu i wrzucił do szklanki wypełnionej kryształowo czystą wodą do picia, która stała przed nim i rzekł:
– To są Twoje cierpienia. Woda w szklance zabrudziła się, zmętniała.
Mistrz wylał ją.
Następnie wziął garść popiołu, tak jak poprzednim razem i rzucił w morze.
W jednej chwili popiół rozproszył się w morzu, a woda morska pozostała tak samo czysta jak przedtem.
– Widzisz? – zapytał mistrz – każdego dnia musisz zdecydować, czy masz być szklanką wody, czy morzem.
autor nieznany